Podróż dwudziesta to ósma opowieść z cyklu Dzienników Gwiazdowych.
Bohaterowie[]
- Ijon Tichy
- Rosenbeisser
Miejsca (a może raczej czasy) akcji[]
- Rok 2661
- XXIII wiek
- 1920 r.
- Pierwsza połowa XIX w.
- XVIII,XVII i XVI wiek
- X wiek n.e.
- V wiek n.e.
- Starożytna Grecja
- Starożytny Izrael
- Starożytny Egipt
- Plejstocen
- Kreda
- Karbon
- Kambr
- 4,5 mld lat temu
- 6,5 mld lat temu
Akcja[]
Po powrocie z Hyjad Ijon zamierza rozkoszować się pobytem w domu. Nie jest to mu jednak dane, gdyż przybywa do niego... Ijon Tichy z przyszłości, rozwalając mu biblioteczkę. Okazuje się, że został wysłany z 2661 roku przez niejakiego Rosenbeissera, aby poprowadził projekt zwany TEOHIPHIP-em. Tichy z teraźniejszości przegania samego siebie i zastanawia się, co z tym począć. Następnego dnia cała sytuacja się powtarza. Tichy z przyszłości wyjaśnia mu, że znajdują się w kole czasowym, z którego nie wyjdą, jeżeli Ijon się nie zgodzi. Chcąc nie chcąc, ten wsiada na tzw. chronocykl i przenosi się w przyszłość.
Po wylądowaniu w 2661 roku, Tichy poznaje Rosenbeissera, a potem zostaje skierowany do swego biura. Na początku program zakładał dewulkanizację planet, wyprostowanie osi Ziemi oraz przygotowanie Wenus i Marsa na korzystne do skolonizowania. Niestety, eksplozja KWAK-u zamienia Marsa w pustynię, a Wenus wskutek awarii DUPK-ów otacza trująca atmosfera. Tichy miał już zwolnić człowieka za to odpowiedzialnego, ale dał mu jeszcze jedną szansę. Tym razem nastąpiła katastrofa kosmiczna; BREKEKEK wyrywa ze Słońca kawał materii, który daje początek planetom.
W drugim punkcie programu przewidziano regulację kilmatu planety. I tutaj zdarza się wypadek, a właściwie trzy! Trzy chronokolizje powodują kolejno zlodowacenie kambryjskie, plejstoceńskie, powstanie Wielkiego Krateru Arizony i kolizję tunguską.
Tichy zatrudnia inż. Dyndalla, który jest szwagrem Rosenbeissera. Powoduje on wymarcie dinozaurów 65 mln lat temu.